Przejdź do menu głównego | Przejdź do podmenu | Przejdź do treści
- W lutym stopa bezrobocia wzrosła o 0,2 punktu procentowego. To mniejszy wzrost, niż zakładaliśmy – stwierdził 8 marca 2013 r. wiceminister Jacek Męcina podczas briefingu prasowego, poświęconego sytuacji na rynku pracy i planowanym zmianom legislacyjnym w kodeksie pracy. - Wzrost zgłoszonych ofert pracy, których w lutym było 81,6 tys., a więc o 34,1 proc. więcej, niż przed rokiem, także napawa optymizmem na kolejne miesiące. Podjęte działania interwencyjne miały szerszy wymiar – były to nie tylko przekazane środki finansowe dla urzędów pracy, ale także fundusze skierowane z rezerwy ministra.
- Dziś Sejm skieruje do dalszych prac nowelizację kodeksu pracy, w tym ustawy związane z elastycznym czasem pracy – przypomniał wiceminister Radosław Mleczko. – Pojawiają się obawy, czy te zmiany nie obciążą nadmiernie pracowników. Otóż chcę wyjaśnić: po pierwsze sprzyjają one nie tylko pracodawcom, ale w równym stopniu pracownikom, którzy dzięki nim będą mogli lepiej dysponować własnym czasem, co ułatwi godzenie życia rodzinnego i zawodowego. Po drugie: wprowadzenie w życie tego projektu każdorazowo będzie uwarunkowane pozytywną decyzją reprezentacji pracowników w zakładzie pracy, zaś kopia porozumienia zostanie wysłana do Państwowej Inspekcji Pracy.
- Możemy tu mówić o łagodzeniu skutków bezrobocia, ale o tworzeniu nowych miejsc pracy decyduje gospodarka. Wzrostowi jej konkurencyjności powinny służyć nowe rozwiązania w kodeksie pracy. Indywidualny czas rozliczania pracy stosuje już 14 państw w Europie, m.in. Niemcy, Szwecja czy Słowacja. Nie powinniśmy pozostać w tyle – powiedział wiceminister Męcina. – Elastyczny czas pracy służy przemysłowi, a to on tworzy najbardziej pożądane i stabilne miejsca pracy.
Wiceminister Mleczko mówił też o europejskim pomyśle na gwarancje zatrudnienia dla młodego pokolenia. Jego zdaniem powinien on zaowocować dodatkowymi środkami finansowymi, które będą mogły wspomóc nasz rynek pracy.