Przejdź do menu głównego | Przejdź do podmenu | Przejdź do treści
Stopa bezrobocia rejestrowanego zmniejszyła się w kwietniu do 11,3 proc. z 11,7 proc. w marcu – wynika z szacunków Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. Jeszcze rok temu wynosiła 13 proc.
– W kwietniu w urzędach pracy zarejestrowanych było o 295 tys. osób bezrobotnych mniej niż przed rokiem. Poprawa sytuacji na rynku pracy to nie same liczby, to przede wszystkim ludzie znajdujący zatrudnienie i mogący zapewnić lepsze życie swoim rodzinom – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.
.@KosiniakKamysz: w ciągu ostatniego roku stopa bezrobocia spadła z 13% do 11,3% #praca pic.twitter.com/LsXU5a24b8
— Ministerstwo Pracy (@MPiPS_RP) maj 7, 2015
W kwietniu liczba osób bezrobotnych zmniejszyła się o 76 tys. Spadek miał miejsce we wszystkich województwach. Najlepszy wynik odnotowano na Mazowszu, gdzie liczba osób bezrobotnych zmniejszyła się o 7,7 tys. Sytuacja na rynku pracy wyraźnie poprawiła się również w Małopolsce i na Śląsku – spadek wyniósł po 6,9 tys.
Firmy chcą zatrudniać również nowych pracowników. W kwietniu pracodawcy zgłosili do urzędów 110 tys. miejsc pracy i aktywizacji zawodowej. To o 7,7 tys. więcej niż rok temu. Najwięcej ofert pracy zgłoszono na Mazowszu (12,7 tys.), Śląsku (11,5 tys.) oraz w Wielkopolsce (9,7 tys.).
– Dzięki rozpoczętej przed rokiem reformie, urzędy pracy coraz sprawniej radzą sobie ze zdobywaniem ofert zatrudnienia. Wciąż jednak często są to propozycje słabo płatnej pracy. Pracownicy urzędów muszą przekonać pracodawców, żeby kierowali do nich także oferty dla specjalistów – powiedział minister Kosiniak-Kamysz.
Stopa bezrobocia rejestrowanego w kwietniu wyniosła 11,3 proc. i w porównaniu do marca zmniejszyła się o 0,4 pkt. proc. Spadek odnotowano we wszystkich województwach. Najsilniejszy w warmińsko-mazurskim – o 0,8 pkt proc. – czyli w województwie o najwyższym poziomie bezrobocia w kraju.
– Spadek bezrobocia to olbrzymi sukces polskich przedsiębiorców. Tworzeniu miejsc pracy musi jednak towarzyszyć także podwyżka wynagrodzeń i większa stabilizacja zatrudnienia. Tylko wtedy ożywienie gospodarcze będzie trwałe – powiedział minister Kosiniak-Kamysz.