submenu
content

Wyjaśnienie artykułu "Matka sześciu tysięcy bezrobotnych. Pani minister pracy

15-04-2009
W związku z artykułem red. Macieja Mikołajczyka – „Matka sześciu tysięcy bezrobotnych. Pani minister pracy, która jej pozbawia”, opublikowanym w „NIE” nr 15/2009, krytycznie oceniającym zmiany w przepisach ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy, oraz brak aktów wykonawczych do ustawy, a także zasady podziału rezerw środków Funduszu Pracy będących w dyspozycji Ministra Pracy i Polityki Społecznej, wyjaśniamy:
  • Nie jest prawdą, że nie było potrzeby wydawania rozporządzenia w sprawie refundacji kosztów wyposażenia stanowiska pracy dla zatrudnianego bezrobotnego. 31.12.2008 r straciło moc obowiązującą rozporządzenie Komisji Europejskiej, regulujące pomoc państwa w zakresie zatrudnienia. Nowe rozporządzenie dostosowało przyznawanie refundacji kosztów wyposażenia lub doposażenia stanowiska pracy dla skierowanego bezrobotnego do przepisów nowego rozporządzenia KE. Zmiana rozporządzenia podyktowana została faktem, że refundacja kosztów wyposażenia stanowisk pracy stanowi zgodnie z nowelizacją ustawy zupełnie inny rodzaj pomocy i powinna być ona udzielna na zasadach pomocy de minimis.
  • Nie jest prawdą, że ze względu na brak przepisu wykonawczego urzędy pracy od dwóch miesięcy nie mogą wydawać pieniędzy na refundacje; do 31 marca nie ukazał się ani jeden przepis wykonawczy. Dwa akty wykonawcze weszły w życie równocześnie z ustawą o promocji zatrudnienia, sześć zostało wydanych nieco później, trzy kolejne są na ukończeniu. Ale najważniejszy jest inny mechanizm, zagwarantowany w artykule 29 ustawy: dotychczasowe rozporządzenia zachowują moc, aby przepisy mogły być realizowane do czasu wydania nowych aktów wykonawczych.
  • Nie jest prawdą, że blokuje to nie tylko środki na refundację, ale także pieniądze pochodzące z programów regionalnych. Są one w dyspozycji marszałków województw, ale po nowelizacji ustawy nie ma podstaw prawnych, by rozdzielić je na poszczególne PUP-y. Kwoty środków zostały ustalane przez ministra właściwego do spraw pracy i przekazane do dyspozycji marszałkom województwa na początku roku, a następnie na podstawie podziału dokonanego przez marszałków województw, rozdysponowane i przekazane do wszystkich starostw powiatowych (powiatowych urzędów pracy). Decyzję w sprawie wyboru form aktywizacji zawodowej bezrobotnych i innych uprawnionych osób podejmuje starosta, po zasięgnięciu opinii powiatowej rady zatrudnienia, a nie Minister Pracy i Polityki Społecznej.
  • Nie jest prawdą, że Rada Forum Dyrektorów PUP znalazła w niej aż 28 luk i oczywistych kretynizmów. Rada Forum Dyrektorów PUP uczestniczyła w pracach nad projektem nowelizacji na etapie jego przygotowywania. Była także inicjatorem niektórych krytykowanych obecnie przepisów. Od dyrektorów powiatowych urzędów pracy pochodziły np. propozycje dotyczące uporządkowania zagadnień związanych z przyjmowaniem ofert pracy od pracodawców, którzy nie wywiązują się ze zobowiązań wobec pracowników czy propozycje dotyczące stypendiów.
  • Nie jest prawdą, że Ministerstwo w ustawie zobowiązało się, że zajmie się interpretacją przepisów, a teraz umywa łapki. W myśl orzeczenia NSA obowiązek nałożony na ministra właściwego do spraw pracy zapewnienia jednolitości stosowania prawa poprzez udzielanie wyjaśnień nie może być utożsamiany z udzielaniem „wiążących interpretacji” bezpośrednio przez ministra. Realizacja zadań przez organy administracji opiera się bowiem na założeniu, iż władcze rozstrzygnięcia sprawy administracyjnej organ administracji dokonuje samodzielnie lub przez osobę działającą z jego upoważnienia, natomiast pozostałe sprawy – za pośrednictwem urzędu go obsługującego.
  • Celem wprowadzenia przepisu stwierdzającego, że szkolenie dla bezrobotnego musi trwać przeciętnie co najmniej 30 godzin tygodniowo, jest intensyfikacja aktywizacji bezrobotnych i – właśnie – przeciwdziałanie wydłużaniu szkoleń. Zarówno w interesie urzędu pracy, który w miarę szybko i efektywnie powinien wprowadzić bezrobotnego na rynek pracy, jak i samego bezrobotnego leży uczestnictwo w kursach intensywnych. Organizowanie szkoleń o wymiarze krótszym, niż wskazany w ustawie oznacza, że w pozostałym czasie pozostawania w bezrobociu osoba ta nie jest aktywizowana. Skutkuje to wypłatą niższego stypendium. Urzędy pracy mogą organizować kursy nie spełniające 30-godzinnej, tygodniowej normy, jeżeli przepisy szczególne określają inne warunki programowe dla realizowania konkretnych szkoleń, tak jak w przypadku rozporządzenia Ministra Infrastruktury regulującego czas trwania kursów dla kandydatów na kierowców. W przypadku szkoleń językowych zaleca się również organizowanie kursów intensywnych, a w stosunku do osób starszych należy odpowiednio dostosować metody i środki dydaktyczne.
  • Przepis, stanowiący że pracodawca może zgłosić ofertę pracy tylko do jednego, wybranego przez siebie urzędu pracy, podyktowała praktyka. Wcześniej pracodawca mógł zgłaszać ofertę do dwóch urzędów pracy. Do pracodawcy zgłaszały się osoby bezrobotne kierowane niezależnie przez dwa urzędy, a nawet więcej, jeśli pracodawca z pominięciem przepisów zdecydował się złożyć ofertę w wielu urzędach. Każdy z tych urzędów wprowadzał także ofertę do internetowej bazy ofert pracy, co powodowało mylny obraz u osób szukających pracy.
  • W Polsce wydatki publiczne na szkolenia osób bezrobotnych są bardzo niskie. W krajach UE wydatki te stanowią aż 44% wszystkich wydatków na aktywne programy rynku pracy. U nas udział tych środków kształtuje się na poziomie niecałych 10% i w ciągu ostatnich 5 lat nie uległ istotnej zmianie, a w roku 2008 nawet zmniejszył się i wynosił 8,3%. Komisja Europejska w zrewidowanej Europejskiej Strategii Zatrudnienia wśród celów do osiągnięcia do 2010 roku wskazuje m.in. zapewnienie 30% bezrobotnym zatrudnienia lub kształcenia. W Polsce w 2008 roku w szkoleniach organizowanych przez urzędy pracy wzięło udział 11% bezrobotnych i jest to najwyższy wskaźnik uczestnictwa odnotowany w ciągu ostatnich 5 lat. Stąd w nowelizacji ustawy o promocji zatrudnienia wprowadzono zapisy mające na celu zwiększenie dostępu do szkoleń i ułatwienie korzystania z tej formy aktywizacji.
  • Instytucja szkoleniowa zainteresowana uzyskaniem zlecenia na organizację szkoleń musi przedtem uzyskać wpis do rejestru instytucji szkoleniowych prowadzonego przez wojewódzki urząd pracy. Firma Work Service, w której udziały ma Pan Poseł Tomasz Misiak nie figuruje w tym rejestrze, w związku z powyższym nie może ubiegać się o przeprowadzanie szkoleń bezrobotnych na zlecenie urzędów pracy.
Biuro Prasowe MPiPS
do góry Ostatnia modyfikacja: 30-11-2020
Ideo Realizacja: 
CMS Edito  Powered by: 
Hostlab  Hosted by: