Wyjaśnienie do artykułu "Uczniowie w wakacje zostali bez obiadów"

Redaktor Działu KRAJ

Pan Łukasz Lipiński

 

Do wiadomości:

Pierwszy zastępca redaktora

Jarosław Kurski

 

W związku z ukazaniem się w dniu 05 lipca 2008 roku na łamach Gazety Wyborczej artykułu Uczniowie w wakacje zostali bez obiadów na podstawie art. 31 ustawy z dnia 26 stycznia 1984 r. Prawo prasowe (Dz. U. Nr 5, poz. 24 ze zm.) proszę o umieszczenie niżej podanego tekstu sprostowania.

 

SPROSTOWANIE

 

1. Redaktor M. Warchała w swoim artykule przyjęła błędną tezę, że dzieci w wakacje muszą głodować oraz, że ministerstwo nic o tym nie wie i niczego w tej sprawie nie robi. Ponieważ wypowiedź rzeczniczki MPiPS B. Diaby przedstawiła stan faktyczny, obalając tezą artykułu, redaktor M. Warchała świadomie zmanipulowała wypowiedź rzeczniczki. Manipulacja polega na przestawieniu szyku zdań.

Na twierdzenie dziennikarki, że dzieci w wakacje będą głodować, rzeczniczka tłumaczyła.

„Wszystko zależy od decyzji lokalnych władz. Nikt nie zabrania być im przedsiębiorczym. Jeśli urzędnicy tłumaczą, że nic nie da się w tej sprawie zrobić, to znaczy, że nie chce im się nią zająć”.

Dalej rzeczniczka wyjaśniała, jak można przy dzisiejszym stanie prawnym rozwiązać problem:

„A w wakacje, gdy stołówka w jego szkole (tzn. dyrektora szkoły) będzie nieczynna, przekaże listę uczniów MOPS, który skieruje ich do prowadzonej przez siebie jadłodajni”.

Redaktor M. Warchala sama podaje przykłady gmin, które rozwiązały problem dożywiania dzieci w wakacje i istniejący stan prawny im w tym nie przeszkodził.

Następnie rzecznik B. Diaby mówiła o planowanych zmianach.

„Dziś, by MOPS dofinansował uczniowi posiłek, potrzebny jest wniosek rodzica. Ale, gdy wejdzie w życie ….”.

2. stwierdzenie dziennikarki, że ministerstwo nie widzi potrzeby, aby zająć się sprawą jest nieprawdziwe, ponieważ ministerstwo sprawę dostrzegło i zaproponowało jej rozwiązanie.

 

KONIEC TEKSTU SPROSTOWANIA

 

Drogi Panie Redaktorze,

gdyby dziennikarka nie przestawiła szyku zdań:

1. nie mogłaby przed wypowiedzią rzeczniczki wstawić swojego komentarza: „..rzeczniczka … od nas dowiedziała się o problemie dożywiania uczniów w szkole”, ponieważ B. Diaby problem był znany;

2. nie mogłaby posumować: „Nie widzi potrzeby by zajmowało się nim ministerstwo”, ponieważ B. Diaby wytłumaczyła dziennikarce, że w obecnym stanie prawnym oraz poziomie finansowania dożywiania ze strony państwa (550 mln rocznie) problem nie powinien występować. Jeżeli występuje, to jest dowodem na opieszałość urzędniczą. Mając jednak na uwadze poziom pracy niektórych samorządów, MPiPS usuwa ostatnie bariery biurokratyczne.

 

Z wyrazami szacunku

Bożena Diaby

Dyrektor Biura Prasowego

Rzeczniczka MPiPS