Przejdź do menu głównego | Przejdź do podmenu | Przejdź do treści
Nie ma jakichkolwiek podstaw do wysnuwania całkowicie błędnych wniosków, że konsekwencją przywrócenia wieku emerytalnego była konieczność likwidacji górnego limitu składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Powody, dla których zniesiona została 30-krotność sformułowane zostały w uzasadnieniu do ustawy o zmianie ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych oraz niektórych innych ustaw, uchwalonej przez Sejm RP w dniu 15 grudnia 2017 r. O błędności takich wniosków świadczy również obecna sytuacja finansowa FUS, najlepsza od 2001 r.
Dodatkowo obecnie jest za wcześnie, by wysuwać wnioski, że wydatki na emerytury będą wyższe niż szacował ZUS, oraz że chętnych na skorzystanie z prawa do emerytury jest więcej niż zakładano. Doświadczenia z trzymiesięcznego okresu obowiązywania przywróconego wieku emerytalnego pokazują wręcz, że kwoty wypłat nowych emerytur w 2017 r. są dużo niższe od zakładanych.
Jednocześnie należy zauważyć, że błędne jest również założenie, że w wyniku przywrócenia wieku emerytalnego w Polsce konieczne będzie zasilenie FUS środkami z FRD. Zgodnie bowiem z projektem ustawy budżetowej nie zakłada się przekazania w 2018 r. jakichkolwiek środków z FRD.
Z dniem 1 października 2017 r. minimalny wiek emerytalny wynosi 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn. Oznacza to, że każdy z ubezpieczonych ma prawo i możliwość podjąć samodzielną decyzję o momencie skorzystania z prawa do emerytury i zakończeniu aktywności zawodowej, w zależności od indywidualnej sytuacji zdrowotnej, materialnej, rodzinnej i zawodowej. Przywrócenie wieku emerytalnego było nie tylko świadomą decyzją Rządu wychodzącą naprzeciw oczekiwaniom społeczeństwa, ale w pełni posiadającą zabezpieczenie środków związanych z możliwością wcześniejszego skorzystania z prawa do emerytury przez zainteresowanych. Decyzja ta poprzedzona została rzetelnymi analizami i prognozami.
Po pierwsze szacowano, że przyrost liczby świadczeń, zakładając, że 82% osób uprawnionych skorzysta z prawa do emerytury, wyniesie 331,3 tys. Oznacza to, że przyrost liczby emerytur szacowany był na poziomie 400 tys.
Prezentowane przez ZUS dane nie dotyczą przyrostu liczby emerytów ale liczby złożonych wniosków (od 1 września do 29 grudnia 2017 r. ponad 420 tys.). Nie wszystkie złożone wnioski wynikają z ustawy przywracającej, obowiązujący do końca 2012 r., wiek emerytalny (ok. 94%). Należy również dodać, że nie wszystkie wnioski wynikające z powyższej ustawy, są wnioskami pierwszorazowymi, dotyczącymi przyznania świadczenia. Wśród nich są również wnioski obecnych emerytów o ponowne przeliczenie emerytury z zastosowaniem najkorzystniejszego średniego trwania życia oraz o ponowne obliczenia emerytury (88 tys.).
Dodatkowo na skorzystanie z prawa do emerytury w przywróconym wieku emerytalnym decydują się głównie osoby, które dotąd były nieaktywne zawodowo. W strukturze zarejestrowanych dotąd wszystkich wniosków o emeryturę odsetek osób nieaktywnych zawodowo to ponad 60%. W zdecydowanej mniejszości wśród decydujących się na emeryturę są pracujący – ci wolą pozostać na rynku pracy i kontynuować zatrudnienie.
Warte zauważenia jest, że wśród 317,5 tys. decyzji ostatecznych, które zostały wydane przez ZUS ponad 54 tys. decyzji (ponad 17%) dotyczy zawieszenia wypłaty z uwagi na kontynuowanie zatrudnienia lub na wniosek świadczeniobiorcy a prawie 28 tys. (9%) odmowy przyznania świadczenia.
Po drugie szacowane skutki przywrócenia wieku emerytalnego zostały przedstawione w stanowisku Rady Ministrów. Skutki finansowe przywrócenia wieku emerytalnego szacowane były na 2,182 mld zł w 2017 r., 10,448 mld zł w 2018 r. i 11,798,2 mld zł w 2019 r.
Zakład Ubezpieczeń Społecznych ma zabezpieczone środki na wypłaty wszystkich świadczeń, w tym zarówno wypłaty przyznanych już emerytur, świadczeń dla osób, które złożyły już wniosek o emeryturę oraz wypłatę świadczeń dla osób, które wniosek o emeryturę zdecydują się złożyć w przyszłości.
Należy podkreślić, że dzięki poprawie sytuacji gospodarczej kraju, działaniach porządkujących rynek pracy, zmniejszeniu bezrobocia, wzrostowi zatrudnienia - wskaźnik sfinansowania wydatków Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wpływami ze składek osiągnął w I półroczu 2017 r. rekordowy poziom 79,1% (w II kwartale 2017 r. 79,8%).
Również w okresie do listopada 2017 r sytuacja FUS przedstawiała się korzystnie, Stopień pokrycia wydatków wpływami ze składek i ich pochodnych osiągnął w trzech kwartałach 2017 r. poziom 78,5%, przy czym w samym III kwartale – 77,5%. Od początku 2017 r. obserwujemy bardzo wysokie wartości tego wskaźnika, nienotowane od 2001 roku.
Przychody FUS w omawianym okresie styczeń – listopad 2017 r. wyniosły 239,4 mld zł (93,2% planu). Największą ich pozycję stanowiły składki na ubezpieczenia społeczne, których kwota według przypisu wyniosła 153,0 mld zł, tj. 92,8% planu, i wzrosła w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku o 8,6%.
Główną przyczyną wzrostu składek była utrzymująca się dobra sytuacja na rynku pracy, przekładająca się na wzrost funduszu wynagrodzeń. Przychody z tytułu refundacji składek przekazanych do OFE wyniosły niemal 3,0 mld zł, tj. 89,9% planu. Środki przekazane do funduszu emerytalnego w ramach tzw. suwaka ukształtowały się na poziomie 5,4 mld zł i były wyższe niż w analogicznym okresie 2016 r. o 67,3%. Wysoka dynamika r/r to skutek obniżenia wieku emerytalnego od października 2017 r., w wyniku którego duża grupa osób jednocześnie osiągnęła wiek emerytalny, a także zwiększyły się transze przekazywane za osoby, które osiągnęły ten wiek wg dotychczasowych przepisów.
Na bardzo dobrą sytuację finansową FUS wskazuje również oddana do budżetu państwa niewykorzystana dotacja w wysokości 5,7 mld zł.
Elżbieta Rafalska
Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej