Przejdź do menu głównego | Przejdź do podmenu | Przejdź do treści
W związku z artykułem „ZUS pod kroplówką państwa” opublikowanym w Gazecie Wyborczej 16 maja 2018 r. MRPiPS wyjaśnia:
Wskazać należy, że częściowe finansowanie wydatków na świadczenia z ubezpieczenia społecznego ze źródeł nieskładkowych nie jest niczym nadzwyczajnym i występuje w wielu systemach zabezpieczenia społecznego na całym świecie. Dziś wskaźnik pokrycia wydatków na świadczenia ze składek jest na rekordowo wysokim poziomie i wynosi blisko 80%. Nie jest to też sytuacja, która w najbliższym czasie ulegnie znaczącej zmianie, gdyż taka właśnie jest konstrukcja systemu ubezpieczeń społecznych. Dlatego też ustawodawca przewidział, że gwarantem wypłacalności świadczeń z ubezpieczeń społecznych jest państwo. Wyrazem takich gwarancji państwa jest - przede wszystkim - corocznie planowana w ustawie budżetowej dotacja dla tego funduszu. Dotacja ta, w sytuacji pojawiającego się niedoboru środków ze składek na wypłaty bieżących emerytur i rent jest sukcesywnie przekazywana do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w celu sfinansowania wypłat świadczeń z FUS i zapewnienia płynności finansowej tego funduszu.
Należy podkreślić, że przejście na emeryturę jest prawem a nie obowiązkiem. Celem przywrócenia wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn było przede wszystkim umożliwienie każdemu ubezpieczonemu podjęcie samodzielnej decyzji o momencie zakończenia aktywności zawodowej. Przed tą zmianą 17% ubezpieczonych podejmowało decyzję o późniejszym skorzystaniu z prawa do emerytury w obowiązującym (wówczas podwyższonym) wieku emerytalnym. Obecny algorytm obliczania świadczenia premiuje dłuższe pozostawanie w zatrudnieniu. Efektem opóźnienia przejścia na emeryturę o rok jest o ok. 8% wyższe świadczenie. Jest to jeden z największych przyrostów na świecie.
Dodatkowo należy wskazać, że na skorzystanie z prawa do emerytury w przywróconym wieku emerytalnym decydują się głównie osoby, które dotąd były nieaktywne zawodowo. W strukturze zarejestrowanych dotąd wszystkich wniosków o emeryturę odsetek osób nieaktywnych zawodowo to ok. 60%. Potwierdza to tezę formułowaną jeszcze w trakcie prac parlamentarnych nad ustawą przywracającą wiek emerytalny, że decyzja o podwyższeniu wieku emerytalnego została podjęta w 2012 r. bez uwzględnienia sytuacji zdrowotnej oraz zawodowej osób starszych. Osoby te zostały skazane na znaczące wydłużenie okresu oczekiwania na emeryturę nie mając perspektywy lub możliwości dalszej pracy.