Przejdź do menu głównego | Przejdź do podmenu | Przejdź do treści
W związku z artykułem opublikowanym na portalu wp.pl „Kolejne problemy z 500+. Pani Aleksandra od blisko roku nie dostaje świadczenia na żadne z czwórki dzieci” MRPiPS wyjaśnia:
przejęcie zadania związanego z koordynacja systemowe zabezpieczenia społecznego przez Wojewodów, związane była ze znacznymi opóźnieniami w rozpatrywaniu wniosków na poziomie Marszałka. Obecnie - w kwietniu - Wojewodowie łącznie wydali ponad 76% decyzji więcej, niż Samorząd w analogicznym okresie 2017 r. Natomiast wciąż niwelują zaległości powstałe w latach ubiegłych.
Odnosząc się do opisanej sytuacji - podkreślamy, że Pani Aleksandra lub jej mąż powinni ubiegać się o świadczenie w Niemczech, jako państwa właściwego w pierwszej kolejności, gdzie wykonywana jest praca i gdzie opłacone są składki i podatki. Wynika to ze zbiegu uprawnień do świadczeń w dwóch państwach - w Niemczech i W Polsce. W tym przypadku, ze względu na prace męża w Niemczech, to w tym kraju powinny być przyznane zasiłki na dzieci, a w Polsce, o ile na dzieci przyznane byłyby świadczenia w niższej wysokości, mógłby zostać przyznany dodatek dyferencyjny, ponad kwotę świadczenia przysługującego za granicą.
Biorąc jednak pod uwagę , że świadczenia niemieckie przewyższają kwotę świadczeń w Polsce - świadczenia wychowawczego - to Niemcy powinny wypłacić pełna kwotę, a Polska zawiesi wypłatę świadczeń. W tekście zabrakło jednak informacji, czy mąż Pani Aleksandry w ogóle ubiegał się o świadczenia niemieckie i czy złożył tam wniosek. W przypadku nie złożenia takiego wniosku, do Niemiec muszą być przekazane wnioski złożone w Polsce, co znacznie utrudnia i wydłuża procedurę ustalenia prawa do świadczeń.
Oczywiście w przypadku trudnej sytuacji, jeśli wnioski zostały przekazane do Niemiec, możliwe jest przyznanie tymczasowo świadczeń w Polsce, do czasu ustalenia uprawnienia po stronie niemieckiej. Świadczenia takie, po ustalenia prawa do świadczeń w Niemczech, będą podlegały zwrotowi w Polsce. Biorąc pod uwagę, ze mąż Pani Aleksandry pracuje w Niemczech, powinien pobierać takie świadczenia w Niemczech. Kwestia skompletowania dokumentów, dotyczy w większości sytuacji konieczności przesłania wniosków i uzyskania decyzji instytucji niemieckiej, gdyż osoby nie ubiegają się o takie świadczenia za granicą. Obowiązek taki wynika z zakazu kumulacji świadczeń i pobierania ich w dwóch państwach na to samo dziecko w pełnej wysokości.
Wszelkie informacje znajdują się na stronie MRPiPS, gdzie zostały opisane sytuacje zbiegu uprawnień do świadczeń w dwóch państwach i wskazano, gdzie osoby powinny ubiegać się o świadczenia. Fakt nie ubiegania się w Niemczech o świadczenia nie jest wystarczający do stwierdzenia, że świadczenia takie nie przysługują na dzieci w Niemczech i powinni być wypłacone w Polsce, w przypadku kiedy pracownik/osoba zainteresowana nie złożyła wniosku i nie ubiegała się o nie w tym państwie. W tym zakresie, urzędnicy mają obowiązek skierowania wniosku polskiego za granicę, co wydłuża postępowania, należnie od istniejących opóźnień w rozpatrywaniu przejętych od Samorządu Województwa Małopolskiego spraw.
Dostarczenie przez wnioskodawczynię decyzji instytucji zagranicznej - w przypadku Pani Aleksandry decyzji niemieckiej obejmującej okres, w którym wykonywania jest praca w Niemczech, znacząco przyspieszyłoby lub umożliwiło niezwłoczne wydanie decyzji w Polsce.