Przejdź do menu głównego | Przejdź do podmenu | Przejdź do treści
Na początku konferencji Pani Minister jeszcze raz podziękowała Komisji za wykonanie „niezwykle ambitnego i trudnego zadania”. W szczególności prof. Arkadiuszowi Sobczykowi i prof. Jakubowi Stelinie, którzy byli liderami prac. Pani Minister podkreśliła, że Komisja wypracowała cenny i ważny dorobek. Podziękowania usłyszeli również sekretarz stanu w MRPIPS Pan Stanisław Szwed, który przekonywał od początku, że warto Komisję powołać i zaangażować w jej prace stronę społeczną oraz Pan prof. Marcin Zieleniecki, podsekretarz stanu w MRPIPS, który występował przede wszystkim w roli eksperta prawa pracy ze strony rządowej, ale również i przewodniczącego Komisji. Pani Minister podziękowała również dyrektorom departamentów i pracownikom ministerstwa, którzy nie tylko zapewniali obsługę techniczną Komisji, ale wnieśli także bardzo wartościowy wkład merytoryczny w jej prace.
Jednocześnie Pani Minister wyraźnie podkreśliła, że nie ma mowy, aby dorobek Komisji nie został wykorzystany. Zapowiedziała, że pewne pomysły (np. kwestia czasu pracy, rozwiązywanie sporów zbiorowych) zostaną opracowane, dostosowane i wykorzystane do przygotowania projektów nowelizacji Kodeksu pracy. Pani Minister powiedziała, że żałuje, że spór się zaognił i uniemożliwia debatę merytoryczną nad projektem Komisji. Dodała, że nie wyobraża sobie, aby można było przyjąć nowe przepisy przy sprzeciwie stron, które nad nimi pracowały. Strona rządowa nie może więc kontynuować prac w dotychczasowej formie, przy sprzeciwie strony społecznej. Kodeks pracy wymaga jednak zmian i będą one przeprowadzone, jednak poprzez konsensus wszystkich zainteresowanych.
Z kolei Pan Minister Stanisław Szwed zwrócił uwagę, że Kodeks pracy jest dla pracowników i pracodawców, więc powinien zostać opracowany przy zgodzie obu stron. W projektach przygotowanych przez Komisje znajdują się zaś kontrowersyjne rozwiązania. Podkreślił również, że bez osiągnięcia konsensusu stron, będzie bardzo trudno przyjąć nowe rozwiązania. Dodał: „Szukamy rozwiązań, które nie będą wywoływać emocji”. W związku z tym dorobek komisji będzie wykorzystywany etapowo, jako np. nowelizacje Kodeksu pracy i na pewno nie będzie odłożony do szuflady.
Odpowiadając na pytania dziennikarzy Pani Minister poinformowała, że obecnie nie można jeszcze powiedzieć, czy dorobek Komisji zostanie wykorzystany jako jeden większy projekt nowelizujący Kodeks pracy, czy też kilka mniejszych projektów, które będą implementowały poszczególne interesujące i wartościowe elementy tego dorobku. Dodała, że w najbliższym czasie niezbędne jest opracowanie przez MRPIPS oceny skutków regulacji, co powinno zająć około 3 miesięcy, zaś pod koniec roku możemy spodziewać się już konkretnych rozwiązań.