Przejdź do menu głównego | Przejdź do podmenu | Przejdź do treści
- Na czym polega międzyresortowa współpraca w dziedzinie zdrowia publicznego i jak wyjść poza własne podwórko – zastanawiał się minister Władysław Kosiniak-Kamysz podczas panelu dyskusyjnego, zorganizowanego podczas Kongresu Zdrowia Publicznego, odbywającego się 24 listopada 2014 r. w Warszawskim Uniwersytecie Medycznym.
Uczestnicy Kongresu, reprezentujący kluczowe resorty, grupy społeczne i siły polityczne, podsumowali stan polityki zdrowotnej w najważniejszych resortach i obszarach życia społecznego.
- Obszar zdrowia publicznego jest bardzo ważny i stale obecny w działaniach resortu pracy – powiedział minister Kosiniak-Kamysz. – Dobrym przykładem jest finansowanie rezydentur lekarzy i pielęgniarek z Funduszu Pracy. Przeznaczyliśmy 800 mln zł na kształcenie, podwyższanie kwalifikacji i specjalizacje. W 2013 r. lekarze w Polsce wystawili 17 mln zwolnień na 130 mln dni. Wydane na to 9,5 mld zł pochodziło ze środków przeznaczonych na zabezpieczenie społeczne. To są inwestycje rządu w stabilność budżetu państwa.
Minister przypomniał też o współpracy z resortem zdrowia w dziedzinie kształtowania polityki senioralnej i budowania modelu zdrowego starzenia się. - Rządowy Program na rzecz Aktywności Społecznej Osób Starszych na lata 2014–2020, będący odpowiedzią na wyzwania jakie stawiają przed Polską procesy demograficzne i społeczne, jest również związany ściśle z opieką medyczną nad osobami starszymi.
Zdaniem ministra Kosiniak-Kamysza niezwykle istotna jest integracja służb podległych poszczególnym ministerstwom. – Przedstawiciele ośrodków pomocy społecznej muszą być obecni w placówkach służby zdrowia. Szpitale powinny zatrudniać pracowników socjalnych, pomagających rodzinom w szukaniu miejsca dla wypisywanych pacjentów w placówkach opiekuńczych.
Specjalnym gościem Konferencji była Claudia Stein, dyrektor Departamentu ds. Informacji, badań i Innowacji WHO. – Wzrost długości życia w Europie jest okupiony nierównościami. Bywa zależny od płci czy regionu. Polska radzi sobie lepiej, niż inne kraje, które dołączyły do Unii w 2004 r. Ale i tak najważniejszym wzywaniem dla polityki zdrowia publicznego jest zniwelowanie tych różnic – powiedziała dyrektor Stein.
Wtórował jej minister Kosiniak-Kamysz. – Wyzwań nie brakuje. Wiele rzeczy możemy robić już teraz, nie czekając na ustawę o zdrowiu publicznym. Przypomniał też o tym, że według analiz rynku pracy sektor zdrowia publicznego zatrudni do 2020 r. najwięcej osób.
Organizatorami Kongresu byli: Instytut Ochrony Zdrowia, Warszawski Uniwersytet Medyczny, Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego i Główny Inspektorat Sanitarny.