500+ zmieniło nasze życie - mówią rodzice i samorządowcy
04-01-2017
Do końca listopada ub. r. wsparciem z programu „Rodzina 500 plus” objęto 3,79 mln dzieci do 18 lat. Do rodzin trafiło ponad 15,1 mld zł. W całej Polsce programem „Rodzina 500 plus” jest objętych 55% wszystkich dzieci do 18 lat. Prawie 36 proc. ogółu otrzymujących świadczenie mieszka na wsi.
A co o programie mówią rodziny i samorządowcy?
- Program Rodzina 500 plus wpłynął dodatnio na jakość życia rodzin z dziećmi - mówi Burmistrz Brzeszcz Cecylia Ślusarczyk. - W ciągu ostatnich miesięcy nastąpił wzrost popytu rodzin na dodatkowe usługi edukacyjne, zdrowotne, rehabilitacyjne, konsumenckie. Jest większe zainteresowanie rodzin ofertami lokalnego Ośrodka Kultury, dzieci liczniej korzystają z lekcji nauki pływania, gry na instrumentach, nauki języków obcych. Biorą udział w zajęciach rozwijających ich zainteresowania.
- Dzięki środkom z programu Rodzina 500 plus mogłem zakupić dla 6 moich dzieci wymarzone prezenty i wyprawić Święta jakich u nas w domu jeszcze nie było - opowiada Mirosław Bul, ojciec samotnie wychowujący 6 dzieci. - Mamy w tym roku piękną, dużą, żywą choinkę, pod która znajdą się prezenty dla dzieci. Lodówka jest pełna jedzenia. Przygotowanie Wigilii i Świąt w nowej kuchni (wymalowałem pomieszczenia, położyłem płytki, zakupiłem meble oraz cały sprzęt - lodówkę, piec, robota kuchennego), którą też wyremontowałem za pieniądze z programu 500+ sprawia całej rodzinie dużo radości, a mnie satysfakcji, że mogę zapewnić dzieciom lepsze Święta i lepsze życie.
- Pomimo pracy zawodowej (mojej i męża) świadczenie 500+ stanowią, od kwietnia br., najwyższą składową naszego budżetu domowego. To dzięki tym środkom byliśmy w stanie rozpocząć planowany od lat remont domu oraz zabezpieczyć potrzeby bytowe dzieci w zakresie o jakim mogliśmy tylko pomarzyć przed uruchomieniem programu - powiedzieli Beata i Tomasz Kwiatkowscy z Cierpic. - Niezwykle istotnym elementem programu jest, obok waloru ekonomicznego, także poczucie bezpieczeństwa, jaki on niesie. Środki, którymi jesteśmy wspierani, nie są pomocą jednorazową, doraźną, lecz wsparciem kompleksowym, systematycznym, które pozwala na planowanie prac i wydatków.
- Dla Rodzin Zastępczych, program 500+, pozwala na rekompensatę deficytów dzieci, które do nas trafiają - mówią Maja i Waldemar Zadrożni z Gdyni. - Dzięki programowi, możemy im zapewnić dodatkowe zajęcia u specjalistów, rehabilitacje, realizujemy ich hobby, takie jak: judo, piłka nożna i pływanie. To pozwala zapewnić im pewniejszy start w przyszłości. Jeżeli chodzi o okres świąteczny, to 500+ pozwolił na zakup okazalszych prezentów i zapewnienie dzieciom wszystkiego, o czym marzyły. W tej chwili w naszej rodzinie jest siedmioro dzieci przysposobionych. Mamy też swojego syna. 500+ jest dużym wsparciem.
- W grudniu 2016 roku świadczenie wychowawcze zostało wypłacone we wcześniejszym, przedświątecznym terminie. W wielu rodzinach umożliwiło to zakup wymarzonych prezentów dla dzieci. Ale święta to nie tylko prezenty. Rodzice mając do dyspozycji większe środki finansowe mogą zakupić produkty żywnościowe lepszej jakości i w większej ilości - twierdzi Waldemar Godlewski, Burmistrz Glinojecka.
Z kolei zdaniem Dariusza Jaworskiego, Burmistrza Miasta i Gminy Witnica, na pewno przy niejednym świątecznym stole polskie rodziny planowały, gdzie w tym roku pojadą na wakacje i jak w przyszłym roku zainwestują w swoje dzieci przyznane im przez polski rząd świadczenie wychowawcze.
- Program "Rodzina 500 plus" to ogromna pomoc dla naszych rodzin, szczególnie wielodzietnych. W Pabianicach korzysta z niego ok. 5100 dzieci, co stanowi ponad połowę dzieci w mieście. Z informacji przekazywanych przez pracowników socjalnych i asystentów rodzin wynika, że poziom życia w rodzinach znacząco się poprawił, co szczególnie zauważa się w okresie świątecznym. Obserwujemy spadek liczby rodzin korzystających z pomocy społecznej w naszym mieście - ocenia Teresa Bożena Bednarska, Dyrektor Miejskiego Centrum Pomocy Społecznej w Pabianicach.
- Do czasu wejścia w życie programu Rodzina 500 plus nasza rodzina żyła na skromnym, ale zabezpieczającym podstawowe potrzeby życiowe poziomie. Najmłodsze dziecko jest niepełnosprawne w związku z czym, pracującym członkiem rodziny jest tylko jedna osoba. Obecnie sytuacja naszej rodziny zdecydowanie się poprawiła. Przykładem mogą być minione Święta Bożego Narodzenia. Możemy bardziej kreatywnie planować przyszłość, czując się bezpiecznie w teraźniejszości - twierdzi rodzina Dębskich z Pabianic.
Mirosława i Łukasz Wesołowscy z...