Przejdź do menu głównego | Przejdź do podmenu | Przejdź do treści
- Już w nocy mieliśmy informacje, że przez systemy informatyczne ponad 1000 wniosków zostało zgłoszonych. Pojawił się dreszczyk emocji, gdy program wystartował. To dobry dzień dla polskich rodzin - mówił w Polsat News Stanisław Szwed, wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej.
- Spodziewaliśmy się, że będą kolejki, ale wielokrotnie przypominaliśmy, że nie ma żadnego zagrożenia, że wnioski można składać przez pierwsze trzy miesiące, a otrzyma się wyrównanie do 1 kwietnia - podkreślił.
Na pytanie, kiedy popłyną pierwsze pieniądze, minister Szwed zaznaczył, że to zależy od gminy. - Wnioski muszą być opracowane, przygotowana decyzja administracyjna, ale spodziewam się, że będzie to koniec kwietnia, początek maja.
Dziennikarka prowadząca rozmowę, podniosła kwestie, że nie ma bazy danych świadczeniobiorców i trzeba liczyć na uczciwość tych, którzy chcą pobrać pieniądze z programu 500+
- Jeżeli ktoś składa świadczenie w celu jego wyłudzenia, podlega odpowiedzialności karnej - podkreślił minister Szwed. Zaznaczył również, że jeśli ktoś mieszka w innym kraju i tam pobiera świadczenie na dzieci, to już nie otrzyma świadczenia z programu "500+". Jeśli ktoś się zgłosi, musi przedstawić zaświadczenie, że nie pobiera pieniędzy w innym kraju.