Przejdź do menu głównego | Przejdź do podmenu | Przejdź do treści
- Bezrobocie faktycznie jest najniższe od wielu lat, na pewno z tego należy się cieszyć. Są niestety powiaty, gdzie bezrobocie jest bardzo wysokie, bo nawet powyżej 20 procent. Jednak ogólnie jest o wiele lepiej, przybywa więcej ofert. Są też miejsca gdzie brakuje rąk do pracy. Sytuacja jest więc dosyć zróżnicowana. Jednak same statystyki nie są tutaj najważniejsze. Ważne, żeby miejsca pracy były dobre - przekonywał wiceminister Stanisław Szwed.
Sekretarz stanu odniósł się także do pytania, dotyczącego sytuacji polskich przedsiębiorców, którzy nie mogą znaleźć pracowników.
- Są takie dziedziny, gdzie istnieją problemy ze znalezieniem pracowników, ale też jest problem, leżący po stronie przedsiębiorców. Musimy zmienić w Polsce filozofię konkurowania tylko niskimi kosztami pracy i niskimi płacami. Jeżeli tak będzie dalej, to pracownicy szczególnie młodzi, przy otwartych granicach, nie pozostaną w kraju, tylko będą wyjeżdżali. Gdy rozmawiamy z młodymi ludźmi i pytamy dlaczego wyjeżdżają, to wskazują, że już nie chodzi o problem znalezienia jakiejkolwiek pracy, tylko godnej w sensie płacy. Proponuje się komuś najniższą stawkę, nie proponuje się umowy o pracę, tylko umowy śmieciowe. Jest to duży problem, dlatego próbujemy to uregulować - podkreślił Stanisław Szwed.
- Rząd musi zatrzymać młodych i wykształconych ludziach w kraju, ale nie siłą, tylko lepszymi ofertami i zarobkami. Wprowadzenie stawki minimalnej ma być właśnie sposobem na zatrzymanie w kraju Polaków, którzy myślą o emigracji - tłumaczył wiceminister Szwed.
Oficjalne statystyki pokazują, że bezrobocie jest na poziomie ok. 9 proc., Jednak minister uważa, że może być ono jeszcze niższe. Są osoby bezrobotne, które nie szukają pracy, ale rejestrują się jako bezrobotne by mieć ubezpieczenie zdrowotne. Prawdopodobnie jest ich około 2 procent.
Wiceminister Szwed odniósł się także do planu Morawieckiego. - Plan będzie zawierał elementy wspierania polskich firm. Także obniżenie wieku emerytalnego nie uderzy w rynek pracy – zapewnił.
Fragment rozmowy został opublikowany w dzienniku „Rzeczpospolita” z 1 czerwca 2016 r.