submenu
content

Minister Elżbieta Rafalska w Radiu Zachód, 2 września 2016 r.

02-09-2016

Dziś wchodzą w życie przepisy likwidujące syndrom pierwszej dniówki. Minister Elżbieta Rafalska komentowała te zmiany w Radiu Zachód.

 

- Skala zjawiska syndromu pierwszej dniówki była duża. Ale zmiana jest nie tylko dla pracowników. Również dla pracodawców. Dotychczasowe przepisy były na tyle nieszczelne, że pozwalały na nielegalne zatrudnianie pracowników – powiedziała minister Elżbieta Rafalska.

 

Państwowa Inspekcja Pracy przychodząc np. na budowę i sprawdzając legalność zatrudnienia dowiadywała się, że połowa pracowników jest pierwszy dzień w pracy i dla tego nie mają podpisanej umowy. Poprzednie przepisy pozwalały na dokonanie tych formalności do końca pierwszego dnia pracy. I tak tłumaczyli się pracodawcy i pracownicy podczas kontroli. Inspektorzy PIP byli bezradni wobec takich sytuacji.

 

- Wśród skontrolowanych jednostek w 18 procentach odnotowano syndrom pierwszej dniówki. Dotyczyło to ponad 6 procent zbadanych pracowników – przypomniała minister. Pozbawia to pracowników należytej ochrony. Bardzo często poważne wypadki w pracy zdarzają się pierwszego dnia czy w krótkim czasie po jej rozpoczęciu. Jeśli pracownik uległ ciężkiemu wypadkowi z poważnymi skutkami, a nie miał zawartej umowy, to był pozbawiony jakiegokolwiek zabezpieczenia – praw do roszczeń, wypłaty należnych świadczeń, ubezpieczenia społecznego, ważnego przy ustalaniu wysokości świadczenia emerytalnego.

 

- Wzrost płacy minimalnej zostanie zamknięty do połowy września – zadeklarowała minister Rafalska. - Wszystkie terminy były zachowane. Ponieważ Rada Dialogu Społecznego nie uzgodniła stanowiska, zapadnie decyzja na szczeblu rządowym. Rekomendacja Rady Ministrów to 2 tys. zł minimalnego wynagrodzenia. Tak od 1 stycznia będą wynagradzani najmniej zarabiający pracownicy.

 

- Sytuacja na rynku pracy jest najlepsza od 25 lat, jest rynek pracownika, mamy presję płacową, rosną wynagrodzenia. Dziś pracodawca poszukujący pracowników i narzekający na ich brak na rynku musi proponować wynagrodzenie wyższe, niż minimalne – wyjaśniała minister.

 

Zdaniem minister Rafalskiej ważna relacja między wynagrodzeniem minimalnym a przeciętnym musi zostać utrzymana. W przeciwnym razie będzie pogłębiać się rozpiętość między wysokimi i niskimi wynagrodzeniami.  Ale wprowadzając jakiekolwiek zmiany analizujemy, jak odpowiada na nią rynek pracy.

 

Odnosząc się do obywatelskiego projektu ustawy zakazującej pracy w niedziele, który dziś został złożony w Sejmie, minister Elżbieta Rafalska powiedziała: - bardzo chciałabym, żebyśmy nie pracowali w niedziele. Polacy pracują dużo. Wszystkie dane wskazują, że jesteśmy jednym z bardziej pracowitych narodów. Tak jest zwykle w krajach na dorobku. Na razie poczekajmy na stanowisko rządu do obywatelskiego projektu w tej sprawie.

 

 

To złagodzona wersja zakazu handlu w niedziele, pozwalająca pogodzić pewne racje i potrzeby. Ten projekt trzeba bardzo uważnie przeanalizować. Opinia społeczna w tej sprawie jest niemal równo podzielona. - Dla mnie, jako ministra rodziny, niedziela to idealny czas, jaki rodzina może mieć dla siebie – podsumowała minister. 

do góry Ostatnia modyfikacja: 30-11-2020
Ideo Realizacja: 
CMS Edito  Powered by: 
Hostlab  Hosted by: