submenu
content

Wywiad z wiceministrem Krzysztofem Michałkiewiczem: „ZA ŻYCIEM, ZNACZY ZA CZŁOWIEKIEM”, Gazeta Polska z 27 września 2017 r.

27-09-2017

Dobiegają końca konsultacje nad programem „Za życiem". Jakie wnioski z nich wypływają? Co zmieniają w dotychczasowych planach rządu i ministerstwa?

 

Program zakłada szereg działań, które mają wspierać rodziny i osoby z niepełnosprawnością. Przygotowujemy pakiet ustaw, które mają go wdrażać. Dzięki konsultacjom wiemy, że program musi zostać zaktualizowany. Przygotowaliśmy już projekt zmiany uchwały Rady Ministrów w zakresie programu „Za życiem". Trzy najważniejsze modyfikacje programu dotyczą: mieszkalnictwa chronionego, opieki wytchnieniowej i zatrudnienia wspomaganego osób niepełnosprawnych.

 

Zacznijmy od mieszkań.

 

Chcemy tworzyć warunki, aby jak najwięcej osób niepełnosprawnych mogło prowadzić samodzielne życie. Obecnie gminy w ramach pomocy społecznej prowadzą mieszkania chronione. Proponujemy, aby osoby niepełnosprawne miały możliwość korzystania z dedykowanych mieszkań, zapewniających dodatkowo odpowiednie dla nich wsparcie, jednocześnie dając im szansę na niezależne życie.

 

Ale samorządy mają dziś problem z lokalami, które mogłyby przeznaczyć dla potrzebujących specjalnej opieki, np. samotnych matek z dziećmi, które nie mają swojego stałego lokum. Skąd wezmą mieszkania dla niepełnosprawnych?

 

Pomocą w rozwiązaniu tego problemu będzie program „Mieszkanie+". Są w nim wpisane zadania dotyczące osób niepełnosprawnych. Część mieszkań, które będą powstawały w jego ramach, ma być dostępna dla osób z niepełnosprawnością i przystosowana do ich potrzeb.

 

Aby utrzymać mieszkanie, trzeba mieć pracę, a ze świadczeń pieniędzy nie wystarczy. Poza tym to praca daje samodzielność...

 

Wśród osób z niepełnosprawnością wciąż wzrasta liczba takich, które podejmują zatrudnienie na otwartym rynku pracy. Dzięki spadkowi bezrobocia, zwiększającemu się poziomowi wykształcenia i przygotowania zawodowego osoby niepełnosprawne są chętniej przyjmowane przez pracodawców.

 

Ale jest grupa osób niepełnosprawnych, która nie jest w stanie normalnie funkcjonować na rynku pracy.

 

Tak, ta grupa potrzebuje chronionych miejsc pracy i pomocy w zatrudnieniu. Dlatego będziemy wspierać wszystkie formy zatrudnienia chronionego i wspomaganego. Aktualnie przygotowujemy zmiany w ustawie, aby osoby uczestniczące w warsztatach terapii zajęciowej były lepiej przygotowywane do pracy zawodowej, aby otrzymywały większą i efektywniejszą pomoc w znalezieniu zatrudnienia, a także odpowiednie wsparcie w nowym miejscu pracy.

 

 Wspomniał Pan o opiece wytchnieniowej. Jak należy ją rozumieć?

 

Opieka wytchnieniowa dotyczy w szczególności rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym. Rodzice czy opiekunowie rezygnują z pracy, poświęcając się opiece, wychowaniu i wspieraniu dziecka niepełnosprawnego. Potrzebują jednak również czasu dla siebie. Muszą coś załatwić, pójść do lekarza, czasem nawet na kilka dni do szpitala czy po prostu odpocząć. Chcemy stworzyć miejsca, gdzie w takiej sytuacji można będzie zapewnić dziecku właściwą opiekę w bezpiecznym otoczeniu, w dobrych warunkach, gdzie zajmą się nim osoby do tego przygotowane. Zależy nam na tym, aby z podobnych rozwiązań mogli korzystać również opiekunowie dorosłych osób niepełnosprawnych.

 

Gdzie byłyby te ośrodki umiejscowione?

 

Obecnie funkcjonują różnego rodzaju instytucje, które zajmują się niepełnosprawnymi. Miejsca czasowego pobytu należy stworzyć, wykorzystując ich zasoby i potencjał. Mam tu na myśli m.in. domy pomocy społecznej, ośrodki szkolno-wychowawcze i wszystkie te placówki, które są przygotowane na pobyt osób niepełnosprawnych. Co istotne, w ramach opieki wytchnieniowej wspierać będziemy także rozwój usług opiekuńczych i usług specjalistycznych świadczonych przez gminy.

 

Mieszkania chronione, wsparcie zatrudnienia - to wszystko dotyczy osób, które są w stanie - z pomocą innych ludzi i instytucji - poradzić sobie w życiu. Ale jest duża grupa, która może liczyć tylko na swoich opiekunów. A oni są traktowani przez państwo nierówno. Opiekunowie dzieci otrzymują co miesiąc 1400 zł świadczenia pielęgnacyjnego, a osoby opiekujące się dorosłymi zaledwie 520 zł. Trybunał Konstytucyjny nakazał rządowi - jeszcze wtedy PO-PSL - wyrównanie tych świadczeń, ale do tej pory tego nie uczyniono.

 

Tu potrzebne są rozwiązania systemowe, i takie są celem naszych działań. Poprzednia ekipa wprowadziła ogromny bałagan w świadczeniach dla opiekunów osób niepełnosprawnych. Obecnie osoba, która rezygnuje z pracy, aby opiekować się bliskim niepełnosprawnym, może otrzymać świadczenie pielęgnacyjne, specjalny zasiłek opiekuńczy lub zasiłek dla opiekuna, wypłacane przez gminy. Także wysokość tych świadczeń jest różna. Ważne, aby świadczenia były powiązane z nowym systemem orzekania. Żeby przeprowadzić konieczne zmiany systemowe, premier powołała specjalny Zespół ds. Opracowania Systemu Orzekania o Niepełnosprawności oraz Niezdolności do Pracy. Pierwsze wyniki działania zespołu mają zostać zaprezentowane w marcu przyszłego roku. Z niecierpliwością na nie czekam.

 

Z jeszcze większą niecierpliwością czekają na te rozwiązania opiekunowie.

 

Mówimy o dużej części naszego społeczeństwa. W Polsce jest ponad 3 mln 100 tyś. osób z prawnym orzeczeniem o niepełnosprawności, ale według Głównego Urzędu Statystycznego w naszym kraju żyje około 5 mln osób niepełnosprawnych. Wśród nich jest także wiele osób starszych, które ze względu na wiek są niesamodzielne. A będzie ich jeszcze więcej. Dlatego ten temat jest tak niezwykle istotny i wymaga przemyślanych, a przy tym systemowych, rozwiązań.

 

Rozmawiał Wojciech Kamiński

do góry Ostatnia modyfikacja: 30-11-2020
Ideo Realizacja: 
CMS Edito  Powered by: 
Hostlab  Hosted by: